Trauma czyni nas odrętwiałymi. Nieczującymi. W ciele trzymamy zablokowane trudne doświadczenie, które wtapia się w nasze tkanki, pokazując odrętwienie, zblokowanie czy ból. Uzdrowienie traumy musi być ucieleśnione. Więc jeśli zjawisz się sam dla siebie, zdecydujesz się nie uciekać od niej, tylko stanąć twarzą z twarz z tym, co na Ciebie wpłynęło, to Twoje ciało pokaże się Tobie i odzyskasz je.
Twoje ciało. Jest tak mądre i cenne, jest twoim przewodnikiem i przyjacielem. To przestrzeń, w której doświadczasz całość swoich doświadczeń. Dobrze się z nim zaprzyjaźnić. Ciało jest istotną częścią procesu terapeutycznego. I właśnie słuchając go i oswajając się z nim, nawiązujemy relację, od której wszystko się zaczyna. Wtedy uzdrowienie następuje samo w sobie.
Nasze macierzyństwo jest naszym doświadczeniem, nie społeczeństwa, które mówi jak powinniśmy żyć i wypełniać role. Jak pogodzić kwestie macierzyństwa i własnej drogi? Kiedy i jak wracać do pracy i aktywności zawodowej po porodzie?